W dniu 23 października po raz pierwszy w historii naszego Koła Puchar Prezesa został rozegrany na stawach w Kobylance. Nowością jest również uczestnictwo w Pucharze zarówno muszkarzy jak i spinningistów. Łącznie starcie stawiło się 19 zawodników mniej więcej po równo spinningujących i muszkarzy. Do dyspozycji mieli tak staw nr 2 w całości oraz brzeg stawu nr 1 od strony Kotlanki. Ryby brały dobrze choć delikatnie, łowiący nastawiali się na tęczaki i te nie zawiodły. Łowione ryby miały średnio ponad 40cm, a największy ze złowionych 47cm. Spinningiści łowili niewielkimi woblerami i jasnymi gumkami, muszkarze głównie na puchowce imitujące pijawki oraz małe jaskrawe mokre muszki. Na wędkach meldowały się również szczupaki, było ich dużo - nawet bardzo z tym że niewymiarowych. Z dwóch największych jeden dał się zmierzyć - 52cm, zaś drugi spiął się przy brzegu.
Ponieważ wiadomo że na stawie nr 1 pływają wielkie sumy można było mieć cień nadziei że połakomią się na spinningowe wabiki, jednak najwyraźniej dziś głodne nie były. Wielką niespodzianką jest kompletny brak kontaktu z okoniami. Pomimo sporej liczby drobnego okonia w stawie, dużych sztuk nie odnotowano w ogóle! Łącznie 19 zawodników złowiło 44 ryby z których w zasadzie wszystkie przekraczały 40cm długości. Wszystkie ryby wróciły całe i zdrowe do wody. Największą liczbą ryb mógł się pochwalić muszkarz - Maciej Wal, który jako Wiceprezes ds. Sportu w Kole poniekąd był pod presją dobrego wyniku ;-) Kol Maciek otrzymał piękny puchar oraz nagrodę. Zawody zakończył grill.
https://pzwgorlice.pl/index.php/aktualnosci/item/75-zawody-o-puchar-prezesa-mucha-i-spinning-23-pazdziernika-relacja#sigProId6ed0c938ce