Tegoroczna edycja zawodów upłynęła nam pod dyktando kapryśnej pogody - pierwszy raz w historii naszych zmagań, ze względów bezpieczeństwa zmuszeni byliśmy przerwać turę, szkwał na zbiorniku uniemożliwiał bezpieczne wędkowanie. W sobotę złowiono trzy punktowane sandacze a wieczór, oprócz długich rozmów urozmaicił mecz polskiej reprezentacji piłkarskiej. W niedzielę do tego wyniku uczestnicy dołożyli piętnaście ryb. Brania były chimeryczne, ryby łowiono często w pół wody i tu dość skuteczne okazywały się woblery.
Największą rybą zawodów okazał się sandacz 64 cm złowiony przez Remika Kolańczyka, który jednocześnie przypieczętował jego zwycięstwo w całej imprezie. Drugie miejsce przypadło Grzegorzowi Rutkowskiemu a trzecie Łukaszowi Koniecznemu - serdecznie gratulujemy.
Dziękujemy też naszym niezawodnym sponsorom, którzy już od lat uświetniają nasze zawody cennymi nagrodami.