środa, 22 lipiec 2015 00:00

Karpiarze Martynce Ruda Żmigrodzka 2015 - SAZAN też tam był

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Biecka Grupa Karpiowa SAZAN w składzie Ewelina Kołtko, Dariusz Kołtko, Arek Lesiak, Leszeka Marszałek wspomagana przez firmę MEUS producenta kulek i zanęt karpiowych brała udział w III edycji Karpiarze Martynce 2015. Co pisać, impreza cud malina, organizacja jak i sam przebieg imprezy powinny stanowić pokaz - jak powinny wyglądać maratony karpiowe. Na początek impreza integracyjna (pełna kultura a było z 200 uczestników), muzyka, chłodne piwko no i koledzy (prawdziwi zapaleńcy, jak ich nazywają - Karpiarze ) poznaliśmy ciekawych ludzi, czołowych Polskich Karpiarzy znanych i tych mniej znanych ale z jedną pasją Złów i Wypuść. Wszyscy jednakowe koszulki, identyfikatory, wszyscy tacy sami, nie było podziału na klubu - super. Stanowisk 57 zbiornik ok 100 ha i pełno białego ptactwa (Park Krajobrazowy). Wylosowaliśmy stanowisko nr 44 do samochodu i na stanowisko, rozłożenie sprzętu, przygotowanie zanęt i wędek i czekanie na rozpoczęcie imprezy.

Na sam początek przywitał nas wiaterek, prawie jak halny co skutkowało połamaniem namiotów na wcześniejszych stanowiskach, noc przebiegła spokojnie bez brania, 8 rano i pierwsze branie Arek wyciąga ładnego karpika, daje mu ok 18 kg bez ważenia (... można się nieźle pomylić ważąc na oko), do worka i w wodę , nie minęło 15 min i u Leszka sygnalizator gra, zacina, hol i do worka. W napięciu czekamy na przyjazd sędziów, jest ich 3 na dany sektor ( sektorów było 4 ). Po przyjeździe i zważeniu ryby Leszka - waga zatrzymuje się na 13,70 kg jego nowy PB. Pora na rybę Arka , po wyciągnięciu worka z wody sędziowie aż mruknęli że mamy nowego Big Fisha imprezy , z niecierpliwością na wagę i jest 24,10 kg nowy PB Arka i jak na razie Big Fish imprezy. Sesja zdjęciowa i buziaczek na koniec i do wody. I jak to bywa czekaliśmy aż ktoś nas pobije, czekaliśmy 24 godziny i nasi sąsiedzi 2 stanowiska dalej łapią 24,20 kg , radość wielka sąsiadów - nie trwa długo , przebijają ją koledzy po fachu z tego samego klubu 3 stanowiska od nas tylko w prawą stronę , okrzyk goryla o 22 dał nam znak, że chyba jest nowy Big Fish. No i można powiedzieć, że ryb u nas już nie było do końca imprezy, tak ogólnie szału nie było, były drużyny bez ryby , dużo było z jedna rybą ale najważniejsze że zajęliśmy w sumie 10 miejsce na 57 drużyn i zakwalifikowaliśmy się do finały Karpiarze Martynce który odbędzie się na zbiorniku Carp Shop Lakes Dawida Patlewicza słynącym z ogromnych amurów, nie możemy się doczekać amurowego wypadu. A tak po krótko złapano 1100 kg ryb w sztukach było 77 szt co daje piękną średnią 14,20 kg, z tego 3 szt ponad 24 kg , gro w przedziale 17-20 kg. Chcieliśmy podziękować firmie MEUS za dostarczone kulki serii Spektrum - Kryla , Japońska Kałamarnica, Halibut z Żurawiną i zanęty. Ewelina znalazła nawet wielką małżę pełną kulek - żurawina halibut, w środku była biała perła, na zdjęciu fajnie widać. Pozdrowienia dla wszystkich Ewelina, Darek, Arek, Leszek Biecka Grupa Karpiowa SAZAN.

Czytany 1336 razy Ostatnio zmieniany sobota, 05 styczeń 2019 17:04