Wyświetlenie artykułów z etykietą: k3
SAZAN na K3 - karp 21 kg!
Jak się okazuje, po wielkie wędkarskie emocje można wybrać się w Polsce niekoniecznie na komercyjne, prywatne wody - wspaniałą, wędkarską przygodę można przeżyć także na wodach związkowych, wystarczy grupa pasjonatów, pomysł, konsekwencja w działaniu i recepta na znakomite łowisko gotowa!
Nasi Koledzy - Krzychu Gawlik i Darek Kołtko na cel tygodniowej, długo przygotowywanej zasiadki obrali właśnie taką wodę - staw K3 w Przylasku Rusieckim, będący własnością PZW, którym opiekuje się Krakowski klub Karpiowy. Podczas wędkowania złowili 38 ryb (w większości karpie), których łączna waga przekroczyła 240 kg! Większość ryb mieściła się w przedziale 9-12 kg. Największy karp Krzyśka miał 14,70 kg! Sensację wywołał natomiast karp Darka o masie 21 kg! Kapitalna ryba (zwana Teodorem) o imponujących rozmiarach jest teraz nowym rekordem łowiska K3! A Darek chcąc mieć szansę na poprawienie swojej "życiówki" będzie musiał się sporo nagłowić w wyborze następnego łowiska, które weźmie na celownik :)
Wielkie Gratulacje Chłopaki! SAZAN Team to klasa! :)
https://pzwgorlice.pl/index.php/artykuly/itemlist/tag/k3#sigProId7d5d11114d
Sazan znów na K3
Razem z Krzyśkiem Gawlikiem i kolegą z Krakowa - Jackiem, znowu zawitaliśmy do Przylaska Rusieckiego na łowisko krakowskiego klubu karpiowego (k-3), mieliśmy zarezerwowane 3 stanowiska, dwa na stawie nr 10 i jedno stawie nr 11. Krzysiek po namyśle łowi na stawie nr 10, co sie później okaże strzałem w dziesiątkę, ja razem z Jackiem na stawie nr 11 ale w sumie jesteśmy obok siebie, bo stawy dotykają się brzegami. Po rozładunku sprzętu i przeczekaniu, aż przestanie padać zaczynamy łowienie. Od razu Krzysiek rusza z kopyta łowiąc sazana 7,20 kg a niedługo potem golca 11,20. Słońce i deszcz na przemian i Krzyśkowe karpie które systematycznie doławia: 6,00 kg, 6,50 kg, 3kg sum dwa liny po 1,50 kg, znowu karp 6,20 kg.
W miedzy czasie Jacek łowi karpika 12.60 kg i 11,40 kg. Ja niestety mam jednego leszcza i 2... spinki. Ewelinka też łowi znakomicie, przez 15 ma chyba z 25 płotek i to takie po 15- 25 cm, nawet szczupaczek pochwycił płoteczkę i się zerwał, w sumie złapała ponad 50 szt. i była zadowolona. Na filmiku widać ogrom płotek i leszczyków i to co wyczyniają po zanęceniu. Woda była czysta, ale tylko jak zaczęły baraszkować po dnie, to robiło się mleczko.
https://pzwgorlice.pl/index.php/artykuly/itemlist/tag/k3#sigProId8b1f92a027
Sazan na K3 - lipiec 2013
Na ponowny wyjazd na K-3 umówiliśmy się razem z Kolegą Arkiem z UNIQUE TEAM KARP JASŁO, razem z nami pojechała moja córa Ewelina z myślą o pobiciu swojego dotychczasowego rekordu - 3 kg karpia. Po przyjeździe na miejsce przywitało nas piekielne słońce, zimne piwko i rozładunek.
Pierwsza wędka Eweliny, lekki teleskop Kongera idzie w wodę. Nie minęło 40 min a u Eweliny branie i po ok 10 min fajnego holu na macie leży karpik 8,50 kg! Jej nowy rekord! Szczęście Ewelince dopisuje dalej. W tym dniu, w przeciągu 4 godz., wyciąga karpie: 8,30; 7,50; 3,00 kg i liny: 1,6 i 1,00 kg a potem poprawia nową życiówką karpia 9,70 kg! My w tym czasie wyciągamy po jednym karpiku Arek 8,40 kg a ja 7,70 kg.
Słońce świeci ubywa wody do picia, karpie współpracować za bardzo nie chcą. W miedzy czasie odwiedzają nas koledzy Jacek i Robert, Arek doławia karpika a ja wpadam na pomysł żeby na włosa założyć śliwkę mirabelkę która rośnie koło namiotu w sumie nie dojrzała jeszcze ale co tam , wywożę zestaw ze śliwką na włosie trochę kukurydzy i kilkanaście śliwek w zasypniku. Nie minęła godzina i tu branie , byłem pewien że to amur a tu niespodzianka karp 9,70 kg. Rano branie na śliwkę ale spinka. W nocy Arek wyciąga 7,70 kg. Przez dzień bawimy się z linami - kukurydza i biorą! Łowimy ryby od 1 kg - 1,5 kg .
Ja w ostatnią noc łowię na Eweliny wędkę karpika 12,50 kg, za słodko spała żeby ją budzić. Ogólnie wyciągamy około 132 kg ryb w dwa i pół dnia. Sama Ewelinka ma prawie 41,5 kg i już ostrzy zęby już ostrzy zęby na kolejny wyjazd!
https://pzwgorlice.pl/index.php/artykuly/itemlist/tag/k3#sigProId5a383ee550