poniedziałek, 19 październik 2015 00:00

Polish Carp Masters - Dębowa 2015

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

W dniach 7-12 wrzesień ekipa BGK Sazan w składzie: Dariusz Kołtko, Arek Lesiak, Leszek Marszałek brała udział w Mistrzostwach Polski w wędkarstwie karpiowym. Skład był lekko okrojony, Eweliny nie było bo niestety szkoła, rękawiczkę losowania przejął Leszek. 340 km drogi, miejscowość Dębowa, łowisko 64 ha dośc trudne, podłoże mocno zróżnicowane, od 1,5m do 9 m głębokości. Po przyjeżdzie i dopełnieniu formalności rejestracji siadamy pod namiotem z zimnym piwkiem i przyglądamy się ekipom startującym a są w śród nich osoby, o których można przeczytać w Karpmaxie lub Świecie Karpia, czołowi polscy Karpiarze, czujemy się w śród nich jak malutkie karpiki. Zaproszenie dostali również zwycięscy WWC 2015 aktualni Mistrzowie Świata Andrzej Walczak i Krzysztof Charmuszko - z którymi będziemy mieli okazję po losowaniu spędzić długą integrację przy wspólnym stoliku. Pora losowania Leszek wyciąga nr 7 i tu zaczęły się spekulacje odnośnie naszego stanowiska - jedni: super miejsce inni: nieciekawe, jeszcze inni że 7 - nie łowi (pozdrowienia dla Krisa - bo to jego tekst ). Siadamy pod namiotem chwile pózniej dosiadają się do nas nasi Mistrzowie Świat Andrzej i Krzysztof (koledzy naszego prezesa Robera Budzyńskiego) jest możliwość to się wypytujemy o start na Mistrzostwach Świata jak to wygląda i takie tam... różne sprawy związane z karpiami, siedzimy do pierwszej po północy butelki rudej znikaja a wkoło grzmi rock z radia.

Krótka drzemka w samochodzie rano sprawy regulaminowe i rozjazd na stanowiska, na samym początku poznajemy naszych sąsiadów ze stanowiska 9 i 8 i nie ukrywam że mieliśmy chyba najfajniejszych sąsiadów na całym stawie (nie zapominajmy o Andrzeju i Krzyśku stanowisko 13). Rozbijanie obozu , przygotowywanie zestawów i zanęt, wypłynięcie pontonem sondowanie, ustawianie markerów, nęcenie - pierwsze z pontonu i zestawy do wody z rzutu (zawody rzutowe). Firmą która nas sponsorowała na zawodach była firma MEUS - z tego miejsca bardzo im dziękujemy! Po popołudniu zostaliśmy odwiedzeni przez Krzyśka Charmuszkę (który z racji że ostatnio łowił w pobliżu stanowiska nr 7 udzielił nam parę wskazówek). Zawody trwają ale ryb nie ma , po pierwszej dobie było zaledwie 3 ryby. Wieczorem zapraszamy kolegów ze stanowisk 9 i 8 do wieczornej integracji i konsumcji jadła Grześka, Piotrka, Huberta, Mateusza, którzy też są bez ryby - w smutku ale z nadzieją sączymy Jacka Danielsa, podgryzając wędlinami Grześka z dziczyzny (pychota), z rozmowy wytrąca nas sygnalizator Leszka i nadzieja - a tu leszcz. Nie minęło 10 min...  odjazd u Arka, jako że byłem najbliżej to zacinam, przychodzi Arek i oddaję wędke w jego ręce, karpik na matę i ważenie , wychodzi nam ok 13 kg - super! do worka, telefon do sędziego i do stolika za zdrowie karpika.

I tak mijają dni, nęcenie, nęcenie, nęcenie... po 1,5 godz z rana na dwa spody a w południe rurami z kulkami, wieczorem spodem i z peta. Wieczorem siedzimy u sąsiadów i słuchamy opowiesci jak to byli na Ebro i złapali prawie 1 tone karpi i ponad 600 kg sumów wyjazd życia jak to nazwali. I tu sobie przypominam że jeden z nich chyba Piotrek miał ksywę Toudi z Gumisów. Już wiem jak się będzie nazywał następny karpik na Śiepietnicy. Wracając do łowienia... cisza, jest około 20 karpików na całym zbiorniku, be szału. Nasi koledzy ze stanowiska 13 Andrzej i Kris łapią ładnego karpia koi ok 7 kg - pogratulować. Przez ostatnią noc łowić zaczęły sektory po drugiej stronie, stanowiska skrajne, padło parę amurów ponad 10 kg. U nas niestety cisza, odwiedziny kolegów z Klubu Karpiowego Zabrze koło Makoszowy Darek Musiał i Marek Biel i ich kolegów, wskazówki, porady i zimne piwko. Niestety już nic nam na haka nie siadło.
Kończymy z jedna rybą i jak się okaże braknie nam 8 kg do wygrania sektoru, ogólnie zajmujemy 18 miejsce na 44 druzyny. 22 drużyny nie łowią żadnej ryby?

wyniki:
I miejsce - Mariusz Niedźwiecki, Mariusz Kwiatkowski oraz Arkadiusz Cichosz .
II miejsce - Jarosław Płochocki, Maciej Rejenciak. 
III miejsce - Paweł Strzelczyk, Bartłomiej Trocer . 
Sektorowe zwycięstwo 
Sektor A - Daniel Deska, Łukasz Woźniak
Sektor B - Andrzej Walczak, Krzysztof Charmuszko 
Sektor C - Paweł Henkel, Tomasz Goryński
Sektor D - Sylwester Połeć, Jerzy Zabojszcza.


Nici z WCC 2016, pierwszy start w Mistrzostwach Polski za nami, miejmy nadzieje że nie ostatni, frycowe zapłacone i następnym razem będzie lepiej. Pozdrowienia dla wszystkich!

 

Czytany 1615 razy Ostatnio zmieniany piątek, 21 grudzień 2018 09:18