Wyświetlenie artykułów z etykietą: kobylanka

niedziela, 25 luty 2018 00:00

Podlodowe Mistrzostwa Koła - relacja

Dzięki uprzejmości pogody w dniu 25 lutego udało się rozegrać na stawach w Kobylance podlodowe mistrzostwa Koła. Wiadomym było, że w weekend będzie mroźno ale do ostatnich chwil trwał wyścig z przyrostem tafli lodu. Ostatecznie lód podczas imprezy miał 16 cm a miejscami był grubszy. Ponieważ pokrywa była solidniejsza na stawie nr 2 to właśnie tam rozegraliśmy zawody. Na starcie stanęło 9 zawodników, co biorąc pod uwagę temperaturę powietrza należny uznać za spory sukces. Ryby dopisały, w dziurach pokazywały się głównie tęczaki oraz jeden okoń. Ogólnie złowiono w ciągu dwugodzinnej tury przeszło 50 ryb pomiędzy 25 a 40cm. Brały tradycyjnie... na mormyszkę. Klasyfikacja przedstawiała się następująco:

  JUNIORZY:

1. Bartosz Piechnik MISTRZ KOŁA
2. Tomasz Lewek
 

SENIORZY:

1. Daniel Wrona (16 ryb) MISTRZ KOŁA
2. Marek Rydarowicz (11 ryb)
3. Marcin Wojnarowski (6 ryb) 

 
Wszystkie rybki wróciły do wody całe i zdrowe. Zwycięzcom gratulujemy, a wszystkim uczestnikom dziękujemy za miłą atmosferę zawodów.

Dział: Aktualności
poniedziałek, 16 kwiecień 2018 00:00

Puchar Burmistrza Gorlic 15 kwietnia 2018 - relacja

15 kwietnia odbyła się tegoroczna edycja Pucharu Burmistrza Gorlic. Choć była już kolejną to po raz pierwszy w zmienionej formule. Do rywalizacji dopuściliśmy spinningistów. Dlaczego? ano dla tego, że bardzo zależy nam na konsolidacji środowiska wędkarskiego, zwłaszcza osób które od lat nam pomagają, wspierają nas tam gdzie mogą (poza tym fajne chłopaki są ;) Tak czy owak obawy, które gdzieś tam w zakamarkach wędkarskiej wyobraźni kazały bać się zestawienia tych dwóch dyscyplin w jednych zawodach zupełnie się rozwiały. Łowiliśmy wspólnie ze spinningistami po raz pierwszy na rzece, bo rywalizacja na stawie ma już swoją krótką historię. Pogoda sprzyjała, choć troszkę ciepło - zwłaszcza jak na kwiecień, to lekko zachmurzone niebo pozwalało na moment wytchnienia i skupieniu się na łowieniu - słowem... tylko my, wędki i przestraszona fauna wodna.

Na starcie stawiło się dwudziestu dwóch muszkarzy i spinnigistów, którzy w parach wzajemnie sobie sędziowali. Ponieważ część osób była przyjezdna - Kielce, Lublin, Zakopane staraliśmy się żeby każdy przyjezdny miał do pomocy tubylca który zna teren, wodę i obyczaje/preferencje tutejszych ryb. Zawodników podzielono na dwie grupy które rozegrały na zmianę po dwie tury na rzece oraz stawie nr 2 łowiska Kobylanka. Rzeka zgodnie z wcześniejszymi obawami okazała się mało gościnna. Od niedawna cieplejsza woda to zbyt mało żeby pstrągi poczuły głód. Dodatkowo dzień wcześniej zapora ograniczyła przepływ z 4 do 2 m3/s - taka zmiana musiała odbić na braniach. Muszkarze łowili na streammerki - głównie mudlery, jednak to nimfy były kluczem do sukcesu. Trudno powiedzieć, które były skuteczniejsze bo ryb padło niewiele i naprawdę na różne przynęty. Spinningiści próbowali blaszkami, woblerami z podobnym skutkiem.

Ciekawie przedstawiała się rywalizacja na stawie. Obudzona do życia przyroda zazieleniła brzegi, ptaszki ochoczo śpiewały - słowem poezja. Tęczaki, z pozoru łatwy łup, wcale nie rzuciły się na przynęty. Brania były - nawet dość intensywne ale... okresowo. Pierwsze pstrągi dały się skusić blaszką, potem brały również na muchę ale bardzo, bardzo ostrożnie. Z pewnością zostały z lekka przekłute w poprzednich dniach przez łowiących na stawie wędkarzy, a że każde zwierze swój rozum ma to nauczyło je to ostrożności. Od początku przebiegu rywalizacji dał się wyróżnić lider, „czarny koń zawodów" - Paweł Wal, który nie dość że na rzece zapunktował dwoma pstrągami, a na stawie tęczakami to do całości dołożył pięknego, blisko trzykilowego...karpia. Takie rzeczy na muchowych zawodach tylko na Kobylance! Ostatecznie Paweł właśnie, został zdobywcą tegorocznej edycji Pucharu Burmistrza. Warte podkreślenia jest to że drugie miejsce zajął równie wybitny gorlicki wędkarz, muszkarz i karpiarz, a z dobrej woli obdarzony końską cierpliwością skarbnik i spowiednik niezadowolonych wędkarzy - Krzysiu Dobek.

I tak oto, po pięciu latach przerwy, puchar powrócił do Gorlic - z czego bardzo się cieszymy. Zawody uświetnił swoją obecnością zawsze przychylny nam - Rafał Kukla - Burmistrz Gorlic. Po obiedzie została przeprowadzona dekoracja zwycięzców. Burmistrz wręczył zarówno cenne nagrody jak i puchar. Jaki wiec był tegoroczny Puchar? cieszy wspomniany powrót nagrody do Gorlic, cieszy obecność i dobre wyniki junorów, cieszą również informacje o częstych przyłowach okazałych lipieni - które nie muszę przypominać z wielką ostrożnością szybko wróciły do wody. Niewielki niesmak pozostawił zauważony fakt kradzieży z wyspy na stawie zasadzonych przez nas rok wcześniej drzewek ozdobnych, trudno zapomnieć że mieszkamy w takim, a nie innym kraju.

Jeszcze raz gratuluję zwycięzcy i cieszę się że trenowane ponoć dzień wcześniej uściski gratulacyjne przydały się w praktyce - nie mamy nic przeciwko wygrywaniu przez naszych Kolegów wszystkich zawodów (Pawełku pamiętaj że „czarnym koniem" jest się tylko raz - potem trzeba ciągle udowadniać klasę)

KLASYFIKACJA:

Miejsce Pierwsze PAWEŁ WAL (Gorlice)

Miejsce drugie KRZYSZTOF DOBEK (Gorlice)
Miejsce trzecie ARTUR KONIECZNY (KIELCE) 

WYNIKI POŁOWU: 

Pstrąg potokowy - 13 sztuk (największy 42,5cm)
Pstrąg tęczowy -34 sztuki 
Karp -1 sztuka (42,0cm) 
Kleń - 1 sztuka

Dział: Aktualności
niedziela, 22 kwiecień 2018 00:00

Spławikowe mistrzostwa koła 22 kwietnia - relacja

W dniu 22 kwietnia zgodnie z zapowiedzią odbyły się Mistrzostwa Koła w wędkarstwie spławikowym. Przy pięknej wiosennej pogodzie na starcie stanęło dwudziestu zawodników i zawodniczek w tym sześciu juniorów. Po rozlosowaniu stanowisk, w jednej trzygodzinnej turze uczestnicy w pocie czoła starali się zachęcić do swojej przynęty miejscowe ryby. A te jak zwykle chimeryczne, pokazały że są zawodnicy których lubią bardziej... Takim zawodnikiem okazał się nowy Mistrz Koła Zbigniew Zabielny, który złowił nie mniej nie więcej tylko 5,5kg leszczy, karasi, karpii, płotek.

Do końca zawodów złowiono łącznie 14,973kg ryb. W atmosferze grillowo - piknikowej rozdano cenne nagrody. 

Ogólna klasyfikacja przedstawia się następująco: 

Seniorzy:
1. Zbigniew Zabielny
2. Daniel Bugno
3. Sandra Kuszel - Bugno
4. Paweł Bugno

Juniorzy:
1. Tomasz Lewek
2. Dawid Lorczyk
3. Dominik Patrzyk 

 

Dział: Aktualności
niedziela, 24 czerwiec 2018 00:00

Wakacje z wędką 24 czerwca 2018 - relacja

W dniu 24 czerwca 2018r na stawie nr 1 łowiska KOBYLANKA odbyły się zawody z cyklu wakacje z wędką - a ściśle mówiąc ich pierwsza tegoroczna część. Od samego początku nie było wiadomo czy zawody dojdą do skutku z uwagi na dość nieobliczalną pogodę. Odbiło się to też na frekwencji bo na zawody przybyło zaledwie 28 młodych zawodniczek i zawodników.

Początek zawodów przy siąpiącym deszczu dawał nadzieję na poprawę pogody, niestety po godzinie jednak rozpętała się ulewa. O dziwo zawodnicy byli dobrze przygotowani i nie przestraszyli się ani trochę. Ostatnia godzina zawodów obfitowała już w słońce a na prośbę zawodników całe zawody przedłużono o 30 minut.

Ryb nie złowiono wiele. Najwięcej było leszczy i płoci, o dziwo nie było karasi, których sporą ilość wpuściliśmy do stawów jesienią. Trafiło się też kilka karpików wybarwionych... na czarno. Po zawodach wszyscy poczęstowali się kiełbaską z grilla, zwycięzcy odebrali cenne nagrody dyplomy i medale, a wszyscy uczestnicy otrzymali paczki ze słodyczami.

Wyniki zawodów przedstawiają się następująco: 

Dziewczęta 8-16 lat
1.Klaudia Szymczyk
2. Katarzyna Piątek
3. Aleksandra Rybka 

Dzieci do lat 8
1. Miłosz Dziedzic
2. Michał Dziedzic
3. Weronika Malatinec 

Chłopcy 8-16 lat
1. Maciej Piecuch
2. Łukasz Bugno
3. Franciszek Piecuch 

Najdłuższa ryba zawodów
Łukasz Bugno 

Najmłodszy uczestnik
Joasia Janusz

Dział: Aktualności
niedziela, 02 wrzesień 2018 00:00

Wakacje z wędką 2 września - relacja

 

W dniu 2 września, na dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego nad stawem zebrało się 46 zawodników i zawodniczek aby rywalizować w drugiej w tym roku edycji zawodów „Wakacje z wędką" Wprawdzie nie jest to rekordowa ilość zawodników (rekord to 48) ale i tak  nad stawem odbył się prawdziwy piknik. Dzieci łowiły metodą spławikową na jedną wędkę, gównie na białe robaczki. W ciągu trzech godzin zawodów do siatek trafiło 8,5kg ryb - głównie leszczy płoci i karasi. Pogoda dopisała, a po tradycyjnym grillu finaliści otrzymali cenne nagrody. Ponadto każdy uczestnik otrzymał paczkę słodyczy.

A oto wyniki: 

Łowca najdłuższej ryby: Bartosz Sowa 34,5cm leszcz 

Chłopcy lat 8-16
1. Bartosz Sowa 
2. Radosław Wal 
3. Mikołaj Klimkowicz
 
Dzieci do lat 8 
1. Kornelia Malatyniec
2. Miłosz Dziedzic
3. Weronika Malatyniec
 
Dziewczęta lat 8-16
1. Klaudia Szymczyk
2. Zuzanna Piątek
3. Milena Klimkowicz

  
Na koniec kilka słów odnośnie samych zawodów. Kochani, od ponad 10 lat dwa razy do roku organizujemy „Wakacje z Wędką" Są to zawody najbardziej liczne z rozgrywanych w naszym Kole. Cieszymy się że możemy patrzeć na uśmiechnięte buzie naszych pociech i wiedzieć że być może kiedyś przejmą po nas pałeczkę. Niestety pomimo wielu apeli wśród blisko 700 osobowego grona wędkarzy z Gorlic nie zgłosił się nikt kto choć odrobinkę odciążył by nas przy organizacji i obsłudze zawodów. Z tego też powodu proszę o śledzenie naszej strony internetowej bo być może będziemy zmuszeni od przyszłego sezonu pozostać przy jednych zawodach - na dzień dziecka. Ogłosimy to na stronie oczywiście. Nie jest to przesądzone ale musicie zrozumieć że działalność nasza nie ogranicza się li tylko do pracy z młodzieżą. Nie ma ludzi chętnych do pomocy w Kole, nie mamy komu przekazać obowiązków. My sami taż mamy rodziny, dzieci, pracę... Mimo szczerych chęci po prostu nie dajemy już rady. Problem taki dotyka nie tylko naszego Koła, jest to problem wszystkich Kół w kraju i zaczyna przybierać niepokojące rozmiary. Oczywiście można ograniczyć działalność Koła do zbierania opłat, przykładów daleko szukać nie musimy, jednak chyba nie o to chodzi. Na drodze kompromisu stopniowo musimy ograniczać nasze zaangażowanie adekwatnie do sił które nam jeszcze pozostały.

Dział: Aktualności
niedziela, 28 październik 2018 00:00

Puchar Prezesa 28 października - relacja

Zgodnie z zapowiedzią w dniu 28 października na łowisku Kobylanka odbyły się zawody o Puchar Prezesa Koła "Miasto Gorlice" Po całonocnym deszczu, jeszcze rano, wydawało się że łowiący będą moknąć, jednak deszcz stopniowo zelżał i przeszedł w delikatną mżawkę.

Dział: Aktualności
Strona 7 z 7