Wyświetlenie artykułów z etykietą: spinning

środa, 18 wrzesień 2013 00:00

Ostateczne wyniki spinningowego GP 2013!

Rywalizacja w tym roku była wyjątkowo zacięta a losy zwycięstwa ważyły się do ostatniej chwili! Nawet mi udzieliły się emocje i pierwszy podany komunikat nie uwzględniał wyniku jednych sierpniowych zawodów, które jak się okazało nie wpłynęły jednak na zmiany w ścisłej czołówce!Z wielką przyjemnością informuję, że zwycięzcą tegorocznej edycji spinningowego GP został:

Łukasz Kłapacz (112pkt) 

II miejsce Wojciech Wal (111pkt)

III miejsce Dariusz Cieśla (89pkt) Darkowi należą się też szczególne podziękowania za ufundowanie cennych nagród na każdych zawodach!

Jak zwykle zapraszamy na walne zgromadzenie gdzie uroczyście uhonorujemy najlepszych!

Dział: Aktualności
wtorek, 27 maj 2014 00:00

Kolejne punkty spinningowego GP przyznane

W dniu 25-05-2014, mimo wielkiej wody, która przeszła tydzień wcześniej i zapowiadanych burz, rozegrane zostały kolejne zawody z cyklu spinningowego GP koła PZW Miasto Gorlice. Na starcie stawiło się 10 zawodników. Część z nich znała dobrze  łowisko, a dla niektórych był to pierwszy raz na Białą Tarnowską, jednakże po ostatniej wielkiej wodzie dużo się zmieniło i wszyscy musieli poznawać  rzekę na nowo. Ryby brały raczej chimerycznie o czym świadczą wyniki, zawodnikom udało się złowić  tylko  4 wymiarowe sztuki  i były to klenie w przedziale od 27 do 42 cm. Na zakończenie zawodów wszyscy zawodnicy zebrali się na rzeką, gdzie zostały podliczone punkty i dobyło się tradycyjne ognisko z pieczeniem kiełbasek oraz rozmowami na temat wędkarskiej pasji.

Pierwsze miejsce zajął stały bywalec nad Białą, Tomasz Derza z wynikiem 490 p, drugie Zbigniew Zabielny  z wynikiem 390 p. a na trzecim miejscu uplasował się Adam Trybus z wynikiem 350 p. Zwycięzcom gratulujemy i zapraszamy na kolejne zawody z cyklu GP.

Dział: Aktualności
niedziela, 08 czerwiec 2014 00:00

Sandacz Klimkówki 2014 - okiem uczestnika

Na wstępie trzeba ostatecznie rozwiać wątpliwości kronikarskie, które pojawiły się w kuluarowych rozmowach - tegoroczne zawody "Sandacz Klimkówki" to już trzecia (nie druga) edycja! Pierwsza, która mogła nieco umknąć uwadze, była bardzo kameralna, ale kto był (ja tak!), ten pamięta noc przy ognisku, strajkujące sandacze i... między innymi frapujący wykład... "o wpływie ruchu obrotowego ziemi na oscylację szpul multiplikatorów" ja do dziś go pamiętam (ze szczegółami) i do dziś widzę w nim głęboki sens :) Tak się teraz zastanawiam, jaka jest wartość, tych było nie było zawodów? co powoduje, że przyjeżdżają do nas, na te dwa czerwcowe dni, ludzie często z drugiego krańca Polski, zmagając się ze zmęczeniem, trudami drogi, ciągnąc ze sobą na lawetach łodzie? Czy chodzi o zawody?, rywalizację? Chyba nie! Mało jej mamy w życiu? Przecież codziennie rywalizujemy, codziennie, sami podnosimy sobie poprzeczkę, codziennie w mniejszym lub większym stopniu uczestniczymy w różnego rodzaju wyścigach! Czy może chodzi o nagrody? Nasi sponsorzy zawsze stają na wysokości zadania, ale czy szansa wygrania nawet cennych, wędkarskich narzędzi jest decydująca?... Myślę, że to uczestnicy, to Wy! stanowicie prawdziwą wartość naszych corocznych spotkań na Klimkówce! To Wasza obecność przyciąga i to chęć spotkania z Wami jest czymś co powoduje, że czekamy na kolejną edycję "Sandacza Klimkówki"!

Dlaczego tak się dzieje? To jednak proste - fajnie jest spotkać, chociaż od czasu do czasu, prawdziwych pasjonatów, ludzi pozytywnie zakręconych, takich "Wariatów" w dobrym tego słowa znaczeniu. Dla których ryba jest cudem natury, wartym podglądania, podziwu i choćby podjęcia próby przechytrzenia. Ludzi, dla których dotknięcie szorstkiej łuski daje moment szczęścia a atawistyczna rola myśliwego, łowcy, nie musi dzisiaj koniecznie sprowadzać się do przynoszenia do domu filetów! Ludzi, którzy rozumieją, jak mocno działa sandaczowy "pstryk" lub szczupakowe "zluzowanie" i jaką reakcję łańcuchową potrafi wyzwolić. Tak! Fajnie jest spotkać się w takim towarzystwie i uświadomić sobie, że nie jest się ostatnim "Wariatem" na tym świecie :)

A kto poradził sobie w tym roku najlepiej, z bądź co bądź ospałymi sandaczami?  

Z przyjemnością informujemy, że:

I miejsce w zawodach Sandacz Klimkówki 2014 zajął: Andrzej Dziedzic 

II miejsce: Arkadiusz Olejniczak. Arkowi przypadło także trofeum za największą rybę zawodów - sandacza 63cm! 

III miejsce (piszący te słowa) Łukasz Klara 

Są też osoby, bez których tych zawodów by nie było! Przede wszystkim, dziękujemy Grześkowi Grzywaczowi za napędzanie całej imprezy, poświęcenie masy czasu i zadbanie o wszystko! Grześku - JESTEŚ WIELKI!

Dziękujemy naszym sponsorom:

KR Fishing (dystrybutorowi marek takich jak: Fenwick i Sebile w Polsce)- bez Was chłopaki też niewątpliwie ta impreza nie była by tym czym jest obecnie! 

a także: Garbarni Klęczany, Urzędowi Miasta Gorlice i naszemu partnerowi medialnemu ABCGorlice. 

Jak zwykle, też brawa i podziękowania należą się naszemu znakomitemu artyście (największemu rzeźbiarzowi wśród wędkarzy albo odwrotnie) Tomkowi Derzie za ufundowanie fantastycznej podobizny sandacza - Tomku już poza wszystkim, ale te sandaczowe, psie zęby wyszły MEGA! :) 

Dziękujemy też za niespodziankę, wydawcy magazynu Wędkarstwo Moje Hobby, który ufundował roczne prenumeraty czasopisma dla najlepszej trójki! 

Dziękujemy też osobom pomagającym w organizacji: Markowi Potyrale, Zygmuntowi Sawickiemu, Stefanowi Szaremu, Sławkowi Jarkowi. 

Szczególne podziękowania kierujemy w stronę gorlickiej Społecznej Straży Rybackiej za dyskretną i życzliwą asystę! 

 

Do zobaczenia nad wodą! :)

 

 

Dział: Aktualności
niedziela, 31 sierpień 2014 00:00

Ostatnie "pstrągowe" zawody spinningowego GP - relacja

Z godnie z zaplanowanym terminarze w dniu 31-08-2014, zostały rozegrane zawody spinningowe z cyklu GP, pt. Zakończenie sezonu pstrągowego. W związku z bardzo mętną wodą w rzece Ropie, miejsce rozgrywania zawodów w ostatniej chwili zostało przeniesione na Białą Tarnowską, w której woda była czysta i pozwalała na komfortowe i bezpieczne łowienie. Do rywalizacji o kolejne punkty stawiło się 10 uczestników. Większość zawodników nastawiała się na klenia i pstrąga, jednak jak się okazało populacja pstrąga na Białej jest raczej mała i nikomu z zawodników nie udało się go złowić. Zaskoczeniem dla wędkujących okazały się Okonie, których ilość na Białej rośnie z roku na rok, a na samych zawodach złowiono sporo osobników w rozmiarze od 20 do 30 cm. Generalnie dominowały ryby średniej wielkości, bez większych okazów. Pocieszający jest fakt że wszyscy zawodnicy mieli kontakt z rybą których Łącznie złowiono 16 szt wymiarowych.

Kolejny raz Darek Cieśla udowodnił, że wie jak się posługiwać wędką i zajął pierwsze miejsce z wynikiem 850 p i pięcioma rybami, drugie miejsce zdobył Zbyszek (piszący te słowa) 470p, a trzecie jeden z najmłodszych uczestników czyli Sławek z wynikiem 400 p i dwoma złowionymi rybami. Jak zwykle gratulujemy wszystkim uczestnikom i już dziś zapraszamy na Kolejne zawody z cyklu GP, które już za niecałe dwa tygodnie.

Dział: Aktualności
czwartek, 20 listopad 2014 00:00

Relacja z ostatnich zawodów spinningowego GP

Silny wiatr, spora fala mnóstwo zaczepów, dziesiątki urwanych przynęt i chimeryczne brania ryb - tak w kilku słowach można opisać łowisko jakim jest Klimkówka. Z takimi warunkami bardzo często mamy do czynienia na tym zbiorniku. Podobnie było na ostatnich zawodach z cyklu GP, które rozegrane zostały w niedzielę 16-tego listopada 2014 roku. Na stracie stawiło się 10 nieustraszonych spinningistów, na których warunki pogodowe rodem w wyspy Bornholm, nie robią wrażenia. Każdy miał swój pomysł na to co będzie próbował łowić. Na Klimkówce można liczyć na brania większości ryb drapieżnych, sandacza, szczupaka czy okonia, jednakże z rozmów z wędkarzami i trochę własnych doświadczeń wynika, że ten rok nie należy do najlepszych. Większość łowionych sandaczy i szczupaków oscylowała w granicach 40 cm i mimo że jest ich sporo, jak pokazały ostatnie tygodnie, to rodzi się pytanie co się stało z większymi osobnikami? 
Ale wracając do relacji, aby urozmaicić zawody postanowiliśmy zaliczyć do punktowanych ryb również klenia, który jak się później okazało był kluczem do sukcesu, chociaż nie maił wpływu na ostateczny wynik całego GP spiningowego 2014 roku. Przez 3 godziny zmagania się z trudnymi warunkami pogodowymi, złowić ryby udało się tylko 4 osobom. Pierwsze miejsce zajął, Tomek Winiarski który kolejny raz udowodnił że klenie nie mają przed nim żadnych tajemnic i z powodzeniem można je łowić wszędzie, nawet na typowo nie kleniowej wodzie. Tomek złowił 11 kleni tym samym deklasując pozostałych. 
Drugie miejsce zajął (piszący te słowa) Zbyszek Zabielny z dwiema rybami na koncie, szczupakiem 53 cm i okoniem 30 cm. Na trzecim miejscu uplasował się Sławek Trybus z szczupakiem na 46 cm a czwarte miejsce zajął Darek Knapik z okoniem 32 cm. Niestety sandacze w tym dniu najwyraźniej nie miały ochoty współpracować i nikomu nie udało się złowić tej ryby. Po zakończonych zawodach zebraliśmy się przy ognisku, aby podsumować ostatnie zawody ale również miniony sezon, który już powoli dobiega końca. 
Analizując wyniki poszczególnych zawodów jakie zostały rozegrane w 2014, można zauważyć że od początku, bój o wygraną całego GP rozgrywał się między trzema zawodnikami, którzy systematycznie zajmowali czołowe miejsca, byli to Dariusz Cieśla, Sławomir Trybus oraz Adam Trybus który w tym roku dołączył do rywalizacji w GP. Mimo że jest to nie oficjalna wiadomość, już dziś mogę pogratulować jednemu z najmłodszych uczestników tych zmagań, czyli Sławomirowi Trybusowi zwycięstwa w tegorocznym gram prix i życzyć kolejnych sukcesów w przyszłych latach. 
Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie nie zabraknie osób chętnych do rywalizacji i będziemy w dalszym ciągu spotykać się nad wodą w jeszcze szerszym gronie. Dlatego już dziś zapraszamy wszystkich pasjonatów wędkarstwa spiningowego, do brania udziału z zawodach, które są organizowane nie tylko po to aby rywalizować ze sobą ale również aby w miłej i koleżeńskiej atmosferze spędzić czas nad wodą. Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą!

Dział: Aktualności

Zakończyliśmy tegoroczną rywalizację w zawodach wędkarskiego GP. Z przyjemnością informujemy, że

zwycięzcą tegorocznej edycji spinningowego GP został: 

Sławomir Trybus 

II miejsce Dariusz Cieśla 

III miejsce Zbigniew Zabielny 

Zwycięzcą muchowego GP został: 

Piotr Gybej

  

II miejsce Waldemar Świderski 

III miejsce Marek Potyrała  

Zwycięzcą karpiowego GP został: 

Marek Potyrała

  

II miejsce Krzysztof Liana 

III miejsce Krzysztof Dobek

Gratulujemy! 

 

Dział: Aktualności
wtorek, 31 marzec 2015 00:00

Spinnigowe GP 29-03 - relacja

Wyczekując z niecierpliwością, pierwszych w tym roku zawodów z cyklu Spinningowe GP koła PZW Miasto Gorlice, bacznie obserwowałem prognozy pogody, które jeszcze na tydzień przed planowanymi zawodami napawały sporym optymizmem. Zapowiadane ocieplenie dobrze wróżyło i dawało nadzieję że w końcu ryba zacznie intensywniej żerować, co przełoży się na ciekawe wynik w trakcie zawodów. Gwałtowne ochłodzenie oraz opady deszczu w sobotę tuż przed pierwszymi zawodami GP, delikatnie zmętniły wody Ropy oraz spokój wędkarzy. Jednakże w sam dzień zawodów na niebie znów pojawiło się słońce, które swoimi ciepłymi promieniami umilało wszystkim popołudnie spędzone z wędką w ręce. Na starcie stawiło się 11 osób, wśród których znajdowali się nie tylko stali uczestnicy, ale również nowe twarze, które bez względu na to czy są doświadczonymi wędkarzami czy dopiero zaczynają przygodę ze spiningiem, zawsze są mile widziane.

Tuż przed godziną 15:00, zawodnicy rozjechali się, każdy w miejsce w którym liczył na złowienie pstrąga, czasem pierwszego w tym sezonie. Niektórzy testowali nowe przynęt co dopiero zakupione, a niektórzy wyciągnęli z pudełka swoje Killery i liczyli na to, że dzięki nim uda im się wygrać pierwsze tegoroczne starcie. Osobiście życzyłbym sobie aby każde zawody kończyły się z takim wynikiem jak te z ostatniej niedzieli, na których złowiono łącznie ponad 36 wymiarowych pstrągów, 2 klenie i bardzo dużo ryb poniżej wymiaru. Zawodnicy odnotowali całą masę nie zaciętych brań i sporo spadów. Największą rybą zawodów okazał się pstrąg 41 cm złowiony przez najmłodszego zawodnika Tomasza Markowicza, pojawił się również przyłów w postaci szczupaka. Co prawda dużą zasługę w osiągniętych wynikach miało zarybianie selektem z przed półtora tygodnia ale dzikie pstrągi również gustowały w przynętach. Pierwsze miejsce w niedzielnych zawodach zajął Łukasz Kopacz, który złowił 8 wymiarowych pstrągów, drugie miejsce również z ośmioma rybami zajął Adam Trybus, na trzecim miejscu uplasował się Darek Knapik z 5 pstrągami. Na koniec zawodów odbyło się tradycyjne ognisko i pieczenie kiełbasek tak aby zregenerować siły i wymienić się doświadczeniami oraz spostrzeżeniami. Wszystkim uczestnikom gratuluję i tradycyjnie już dziś zapraszam na kolejne zawody z cyklu GP które zaplanowane zostały na 19-04-2015. 

 

 

 

 

Dział: Aktualności
poniedziałek, 20 kwiecień 2015 00:00

Muchowo - Spinningowe GP - 19 kwietnia 2015

Patrząc na frekwencje w pierwszych (eksperymentalnych), połączonych zawodach GP Spinnigowego i Muchowego chciało by się rzec: Wędkarze wszystkich dyscyplin łączcie się! Miła, przyjazna atmosfera, dobre humory, a to za sprawą doborowego towarzystwa braci wędkarskiej, sprawiły że pierwsze tego typu zawody można uznać za bardzo udane. Na starcie stawiło się 28 uczestników co było bardzo miłym zaskoczeniem, gdyż pogoda, która w ostatnich dniach przypominała bardziej początek zimy niż wczesną wiosnę, mogła odstraszyć co niektórych wędkarzy. Poranek przywitał nas promieniami słońca, które ochoczo wyglądało zza chmur, później już było różnie - trochę deszczu, wiatru, na przemian ze słońcem. Dynamiczne zmiany w pogodzie częściowo ostudziły apetyty ryb, które jeszcze początkiem tygodnia z powodzenie dawały się łowić. Na szczęście nie trzeba było przeprowadzać losowania o miejsca na podium, prawie połowie uczestników udało się złowić wymiarową rybę, choć te brały bardzo delikatnie i nie dawały się łatwo doprowadzić do podbieraka. Reprezentanci obydwu dyscyplin łowili praktycznie równo i zgłosili łącznie 11 ryb do punktacji.
Miejsca na podium kształtowały się następująco : Łukasz Kłapacz (mucha) miejsce pierwsze, miejsce drugie Krzysztof Dobek (mucha), miejsce trzecie Rafał Klimowicz (spining) i na miejscu czwartym ex aequo Piotr Gybej (mucha) i Tomasz Wojna (spining). Na zakończenie zawodów odbył się, należący już do tradycji grill w wiosennej scenerii na brzegiem Ropy, aby każdy uczestnik mógł się posilić i ogrzać łykiem gorącej kawy czy herbaty. Podsumowując, eksperyment można uznać za bardzo udany a z opinii uczestników wynika że podobne spotkania z powodzeniem mogą być organizowane w następnych sezonach. Miejsca do łowienie jest dużo, i na pewno go nie zabraknie jeżeli będziemy szanować otaczającą nas przyrodę i siebie nawzajem. Takie spotkania pokazują, że nie jest ważna dyscyplina jakiej się oddajemy, ale łącząca wszystkich pasja do wędkarstwa, które jest wspaniałą formą wypoczynku, rekreacji i integracji ludzi ze sobą i z otaczającą nasz przyrodą.

Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą.

 

 

 

Dział: Aktualności
poniedziałek, 22 czerwiec 2015 00:00

Kolejna odsłona spinningowego GP za nami!

W niedzielę 21-06-2015, kolejny już raz grupa zapaleńców i niepoprawnych optymistów wędkarstwa z koła Miasto Gorlice, skoro świt stawiła się nad wodą, aby przetestować swoje umiejętności i wyłonić the best of the best w spiningu. Mimo że dopuszczona była cała długość ropy, jednak wszyscy skupili się na uganianiu za kropkowanym rozbójnikiem w górnej jej części. Nadzieje jak zawsze były wielkie, pogoda na ryby idealna, woda kryształ, ale jak pokazuje życie, to co wędkarze uważają za ideał, nie zawsze idzie w parze z tym co ryby o tym "myślą". Pstrągi brały raczej niechętnie odpychając wszelakiej maści przynęty które lądowały w wodzie. Większość złowionych ryb oscylowała między 20 a 30 cm i na ośmiu zawodników tylko czterech złowiło wymiarowe ryby. Pocieszający jest fakt że pstrągi są w doskonałej kondycji i hol nawet niewielkiego okazu daje masę radości i wywołuje uśmiech na twarzy wędkarza.

Na koniec tradycyjnie odbyło się podliczenie wyników i ognisko z kiełbaskami. Tym razem numerem 1 został Maciek Ciskowski, łowiąc 2 wymiarowe pstrągi 34 i 31 cm, na drugim miejscu uplasował się Szymon Wojna z pstrągiem a na 33 cm a na trzecim miejscu ex aequo Adam Trybus i Sławek Trybus z rybami na 31 cm. Kolejne zawody już za miesiąc tym razem na Białej na które już dziś wszystkich pasjonatów spiningu zapraszamy.

Dział: Aktualności
środa, 02 wrzesień 2015 00:00

Relacja ze spinningowego gp 30 sierpnia

W niedzielę 30-08-2015 zostały rozegrane kolejne zawody w cyklu GP Spiningwe.  Było to również zakończenie sezony pstrągowego, który nie należał do najłatwiejszych, bo jak nie powodzie w poprzednich latach to susza w tym roku, jak nie tłumy wędkarzy w sezonie letnim, to kłusownicy poza sezonem. Mimo wszystko coś tam udało się połowić. Zauważyć można, patrząc na wyniki rozegranych tydzień wcześniej zawodów muchowy, że pstrągi zdecydowanie wolą czekać na coś co im samo wpadnie do pyska, niż gonić uciekający wobler czy blaszkę. Na  samych zawodach stawiło się 9-ciu zawodników,  ale tylko 2 osoby złowiło wymiarowe ryby,  Adam Trybus pięknego pstrąga na 44 cm oraz Darek Cieśla pstrąga na 33 cm. Jak już wcześniej wspomniałem sezon pstrągowy 2015 przeszedł do historii i pozostaje mieć tylko nadzieję że kolejny będzie lepszy. W trakcie wędrówek nad Ropą, dało się zauważyć sporo narybku pstrąga, który prawdopodobnie pochodzi z naturalnego tarła lub zszedł z potoków, które były obsadzone ikrą. Pozostaje mieć  nadzieję, że będzie miał szansę dorosnąć i cieszyć wędkarzy, którzy przybędą w kolejnych sezonach nad brzegi Ropy.  

Mimo, że sezon pstrągowy skończył się to nasze GP spinningowe jeszcze cały czas trwa, a najbliższe zawody już za 4 tygodnie. Tym razem celem połowów będą szczupaki, okonie i sandacze z Rożnowa, a na zbliżające się zawody już dziś serdecznie zapraszamy.

Dział: Aktualności