Zima to dobry okres, żeby przygotowywać się do nadchodzącego sezonu. Warto przejrzeć sprzęt, uzupełnić braki. Warto także pomyśleć o wodzie i przygotować ją do zbliżającego się wiosennego okresu tarła wielu gatunków ryb.
W sobotnie popołudnie wraz z kolegami z Biecza zrobiliśmy na Siepietnicy nowe tarliska. Z myślą o szczupaku, sandaczu i okoniu zbudowaliśmy cztery krześliska na stawie nr 4 (tzw "rafineryjnym"). Razem ze mną byli: Marek Furman, Andrzej Kozioł i Kazimierz Bochenek. Bardzo dziękuję tym ludziom za bezinteresowną pracę i nakłady finansowe poniesione w związku z tą inicjatywą a doskonale zdajemy sobie sprawę, że możliwość skutecznego tarła jest bardzo ważna dla naszej wody i w efekcie będzie służyć nam wszystkim.